niedziela, 23 sierpnia 2015

6. Koniec diety AIT

Ściągnęłam sobie Podstawy prawa i chyba stanie się to moim nowym hobby służącym do niemyślenia o żarciu. Kocham języki, uczę się trzech i między innymi dzięki nim nie zawalam. Od września dojdzie do tego jeszcze historia - żyć nie umierać. Przechodzę też wtedy na nową dietę, ale o tym za chwilę. 

22.08 sobota
3x graham + trochę serka: 240
kawa z mlekiem: 10
gołąbek wege (sporo farszu): 200
troszkę mizerii: 30
480/500
5 min interwałów 
30 min rolek 

23.08 niedziela
3x graham z twarogiem: 220
pół pomidora: 15
mniejszy gołąbek wege: 190
kawa z mlekiem x2: 20
pomidor z twarogiem: 70
515/550
ćwiczenia na spalenie 100kcal 

I tak oto dzisiaj skończyłam AIT, moje drogie. 

Na kolejny tydzień ustaliłam sobie sama limity. Nie wiem w sumie nawet po kija, pewnie to takie pragnienie kontroli. 

Poniedziałek, wtorek, środa 600 kcal
Czwartek 500 kcal
Piątek: 700 kcal
Sobota: 600 kcal
Niedziela: 500 kcal
A od następnego poniedziałku, 31 sierpnia nowa dieta. 


Coraz częściej kiedy jestem kłębkiem nerwów pomaga mi medytacja. W głodówkach też się sprawdza. Czytuję od czasu do czasu Osho, polecam. Zawsze warto czymś się zająć.

11 komentarzy:

  1. Piękne bilanse ! Powodzenia w planach :) Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny bilans, trzymaj się chudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej. Udało ci się *.*
    Ja też kocham uczyć się języków i jestem fanatyczką historii. Szczególnie czasy II wojny światowej.
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. i ile schudłaś na tej diecie? :)
    i powodzenia na kolejnej,
    i tak mysle ze chyba fajny pomysl tak lecic po kolei wszysctkie krotkie diety, szybciej chyba mija niz jedna dieta przez 90 dni.. :)
    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku ważyłam 57,1 kg, a teraz 51,6 kg. Więc wychodzi 5,5 kg. Tylko że jeszcze robiłam razem z nią wyzwanie Mel B+Tiff, zatem ćwiczeń też było sporo, zazwyczaj ponad 1 h dziennie, bo dochodziły czasami rolki. Ogólnie polecam :)

      Usuń
    2. gratulacje 5.5 kg pięknie :)

      Usuń
  5. Ja też uwielbiam języki <3
    Śliczne bilanse, i wytrwałaś na ćwiczeniach podziwiam :)
    Powodzenia dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super Ci idzie. gratulacje ukończenia diety, kolejny sukces za Tobą :)
    Ja także kocham języki obce :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne bilanse c:.
    Nowa dieta nieźle da po kościach, ale wierzę, że Ci się uda :). Też uwielbiam się uczyć języków. Perfekcyjnie posługuję się trzema językami c:.

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał! Wspaniale, że skończyłas dietę i tyle schudłas! Oby tak dalej trzymaj się❤

    OdpowiedzUsuń